80 lat temu, 1 września wybuchła II wojna światowa. Od 24 sierpnia 1939 roku w rejonie trasy kolejowej Lubichowo-Ocypel–Osieczna stacjonowała 27 Dywizja Piechoty licząca 15 tys. żołnierzy pod dowództwem gen. Juliusza Drapelli, wchodząca w skład tzw. Korpusu Interwencyjnego. Sztab dywizji mieścił się w Ocyplu w budynku, gdzie niedawno znajdowało się przedszkole. 1 września dywizja została skierowana w kierunku Torunia. Wojsko polskie ruszyło przez sąsiednie wsie, Długie, Mermet, Kasparus, Błędno, Suchobrzeźnicę w głąb Borów Tucholskich. Na Tereny Borów Tucholskich nacierał niemiecki 19. Korpus Pancerny pod dowództwem gen. Heinza Wilhelma Guderiana. Jego ojciec Friedrich urodził się w Wielkiej Kloni w Borach Tucholskich, był zawodowym oficerem 2 Pomorskiego Batalionu Strzelców. Jako ciekawostkę można wspomnieć, że pradziadkiem Heinza Guderiana był urodzony w 1768 r. w Gogolinku pod Bydgoszczą, sędzia, notariusz Mathias Guderian. W 1840 r. przyznano mu godność Honorowego Obywatela Bydgoszczy. Walki obronne żołnierza polskiego w Borach Tucholskich trwały do 5 września. Podczas krwawych walk poległo około 1600 polskich żołnierzy i oficerów, około 750 było rannych. Straty niemieckie to ponad 500 zabitych i ponad 700 rannych. XIX Korpus Pancerny gen. Heinza Guderiana miał około 850 zabitych i rannych.
Walki żołnierza polskiego w Borach Tucholskich zostały upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem na jednej z tablic po 1945 r. i po 1990 r. “BORY TUCHOLSKIE 1 – 3 IX 1939”
tekst: Eugeniusz Cherek