Legendy miejskie
autorstwa Martyny Pazery
Dawno, dawno temu w dolinie rzeki Wierzycy, otulonej pradawnymi lasami i nakrapianej polodowcowymi skałami, stała sobie wieś Starigród.
Jej mieszkańcy żyli w spokoju i wielkiej zgodzie. A za troskę i szacunek okazywany Matce Ziemi, którą z dawien dawna zwykli nazywać Mokoszą, rzeka i dolina odwdzięczały się im obfitością zboża, miodu i leśnego runa, dzięki czemu pod każdą strzechą we wsi dzieci rosły zdrowe i szczęśliwe.
Dowód na to, jak bardzo były one zdrowie i szczęśliwe, niósł się echem aż na drugą stronę rzeki. Każdego ranka, kiedy tylko kogut zapiał, wszystkie niedorostki formowały się w gromadę, brały w ręce ostrugane z kory kijki i rozbiegały się po okolicy, szukać skarbów, które w ciepłe i wilgotne noce zostawiała dla nich Mokosz.
Martyna Pazera – graficzka, plakacistka, trochę wolny ptak, a trochę mamarak. Mieszka w Starogardzie Gdańskim i tworzy we Wspólnej Pracowni. Lubi niczego nie marnować, dlatego wzięła się za opowiadanie zapomnianych legend i robienie papieru ze śmieci.