Rozlewisko Wierzycy

John Deere, płowy kot i spakowane ptaki

Odwiedzin
KATEGORIA: Przyroda | Ptaki

John Deere, płowy kot i spakowane ptaki

Tekst i zdjęcia: Tadeusz Majewski

Wczoraj osiem potężnych smoków John Deere w tumanach kurzu szalało na odległym może z półtora kilometrów od Rozlewiska Wierzycy ogromnym areale pszenicy. Takie żniwa też mają swój romantyzm. Chciałbym być kombajnistą smoka John Deere. Robiłbym sobie selfie na tle tych potężnych i wielofunkcyjnych maszyn, kompletnych właściwie, bo pozostaje po nich tylko idealnie ścięte rżysko. Dzisiaj rano jak zwykle drogą z Nowej Wsi do Rozlewiska szedł Płowy Kot, zabójca. Ma nałóg, codziennie musi zapolować na ptaki. Za dużo adrenaliny. Hej, zrobię ci zdjęcie i dam twoją twarz w mediach społecznościowych, może nawet zgłoszę na Policję. Udał, że nie słyszy. Koty zabiły obserwowane i nagrywane przeze mnie Dudki we wsiach w Borach Tucholskich. W jednej na pewno – jest dowód, w drugiej poszlakowo. Na dniach napiszę o tym, ale nie będzie łatwo, to temat dla mnie bardzo smutny, zżyłem się z rodzicami i maluchami. Na akwenie północnym życie toczy się na pół gwizdka. Upał, ale też Odloty. Ostatnio znikły Rybitwa Rzeczna i Perkozki. Robię indeks gatunków. Zostały Kaczki Krzyżówki, wśród nich jakiś hałaśliwy Kaczor Sygnałowy, Łyski, Perkozy Dwuczube, Kormorany i Łabędzie Nieme i jeden Krzykliwy, który dwa razy poderwał się do góry i ćwiczył głos. Pierwszy raz słyszałem, taki głos jak silna trąba. Przebił nawet ujadanie psa i głos piły tarczowej dochodzący z Żabna zza rzeki. Z rzadka Zimorodki. Pełzacze, Rudziki, Piecuszki, Pierwiosnki, Raniuszki, Sikorki o wczesnej porze mykają w przybrzeżnych krzakach, w dżungli właściwie. Nadal przylatuje Bielik, ale chyba tylko przenocować. Ma lokal w koronie drzewa na północnym brzegu. Kiedy wczoraj schodził z nieba, z respektem opuściła tamten brzeg Czapla Siwa. Już wyraźnie spakowane Jaskółki niecierpliwie czekają w hali Odloty w południowym akwenie. Coś nie tak stało się z rodziną Trzciniaków. Niedawno czteroosobowy klan młodzieży walczył dzielnie z klanem z sąsiedztwa, a teraz coś fatalnego. Próbuję odczytać zachowanie po zdjęciach. To chyba sterany rodzic i jedno dziecko. Czyżby został tylko jeden młody? Na trzcinach siadają Jaskółki Dymówki. Niezwykła szkoła pilotażu siadać na czymś tak delikatnym jak liść trzciny. Na jednym ze zdjęć w zgodzie siedzą Jaskółka i tuż obok Biedronka. Wilgę z tego akwenu już pokazałem. Dzięcioł Duży usiadł mi na kołnierzu, nie wypadało nie zrobić zdjęcia.

Rozlewisko Wierzycy, 10.08.2020 r.