“Dla mnie haft jest sztuką, w której nieustannie się doskonalę. Gdy mam przed sobą muliny i igły, oczyma wyobraźni tworzę obraz, widzę jego kolory i fakturę” – mówi o swojej pasji Pani Zdzisława
Pani Zdzisława w Piecach – małej urokliwej Kociewskiej wsi, mieszka od zawsze. Pochodzi z rodziny Gulgowskich, z której wywodzą się też Izydor i Teodora Gulgowscy, jej mentorzy. Izydor był nauczycielem, a Teodora studiowała malarstwo w Berlinie, a od 1906 r. rozpoczęła we Wdzydzach prowadzenie kursów haftu kaszubskiego. Od najmłodszych lat mała Zdzisia interesowała się historią swoich przodków. Po nich zapewne odziedziczyła fascynację kulturą regionalną i zapał do jej krzewienia. To mama kształtowała cierpliwość i wytrwałość, ucząc córkę podstaw szydełkowania i dziergania.
Jako 15 latka chciała zostać fryzjerką, ale przypadek sprawił, że nie udało się zorganizować praktyk. Wtedy to mama Zdzisi wzięła sprawy w swoje ręce. Dostrzegając talent córki w posługiwaniu się szydełkiem i igłami pomogła jej dostać się na praktyki w Zakładzie Haftów Artystycznych w Starogardzie. I tak w roku 1990 rozpoczęła się przygoda z haftem. Zaczęła od zamiatania, ale szybko zauważono, że ma talent i zaczęto przyuczać ją do roli hafciarki. Już po 3 latach, bo w 1993 roku zdała egzamin czeladniczy. Okazało się, że haft stał się jej pasją. Tak oto podążyła szlakiem wytyczonym przez Teodorę. Młodej Zdzisławie nie wystarczało haftowanie w zakładzie, często brała dodatkową pracę do domu, poświęcając jej cały wolny czas.
Ciągle doskonaliła swoje umiejętności. Głównie zajmowała się tworzeniem sztandarów, ornatów, baldachimów kościelnych i stuł. Była to mozolna praca, która tylko dzięki pasji przynosiła zamierzone efekty. W 1997 roku została mistrzem hafciarstwa.
Rok 2001 okazał się być przełomowym w życiu Pani Zdzisławy. Od tego roku rozpoczęła własną działalność. Początki były trudne, trzeba było samemu zdobywać zamówienia i realizować je terminowo oraz zgodnie z życzeniem klienta. Jednak z czasem, upór i jakość produktów pozwoliła Pani Zdzisławie rozwinąć artystyczne skrzydła.
Co można zamówić u Pani Zdzisi? Jak sama mówi, najwięcej haftuje sztandarów. Robi nowe, ale i też odnawia stare. Zrobiła ich już ponad 170. Ile czasu trzeba poświęcić na takie cacko? od 1 do 3 miesięcy. To żmudna i kosztowna praca – tzw. hafciarstwo ciężkie, gdzie na grubym, często drogim materiale haftuje się grubymi nićmi obrazy i napisy.
Można jednak u naszej mistrzyni zamówić co lżejszego – obrazy, obrusy czy serwetki. W lekkim hafcie coraz częściej wykorzystuje wzory kociewskie.
Każdy ma swoje marzenia. Czasem coś, sami nie wiemy dlaczego, nas zainspiruje i zmusi do działania. Z Panią Zdzisławą nie było inaczej. Pewien obraz, przewijał się przez całe jej życie. Widywała go w domach znajomych, gdzie kopia obrazu wisiała na ścianach, w książkach i telewizji. Aż w końcu w 2000 roku podjęła decyzję – musi go wyhaftować. Zamówiła drewnianą ramę, umieściła w niej płótno i… i przez ostatnie 20 lat systematycznie, co jakiś czas zdejmuje obraz i zaczyna haftować. Robi to tylko, gdy poczuje “to coś”. I haftuje tylko tyle ile trwa “to coś”. A potem przerwa, czasem na kilka dni, czasem na tydzień lub miesiąc. Nie spieszy się – to obraz życia. Haftowany już ponad 20 lat. I jak mówi Pani Zdzisława, dzieła życia nie należy pospieszać więc nie ustala terminu ukończenia. Tak powstaje Kociewska wersja “Ostatniej Wieczerzy” Leonardo da Vinci.
Oprócz haftowania na zamówienie, Pani Zdzisława realizuje projekty stypendialne, prowadzi warsztaty hafciarskie, bierze udział w wystawach i konkursach regionalnych.
W 2010 r. otrzymała stypendium na realizacje projektu pt. Wykonanie haftem płaskim i naszywany ciężkim elementów na trzech sztandarach i herbie Doliwa oraz przygotowanie, opracowanie i wydruk: „Przewodnika po technikach i wzorach haftu Kociewskiego”.
W kolejnych latach tj. w roku 2013 otrzymała stypendium na realizację warsztatów hafciarskich „Kociewskie i Kaszubskie inspiracje igłą malowane” .
Sukcesem okazał się realizowany w 2019 roku projekt “Haft i jego mistrz tradcji – Zdzisława Gulgowska”. W ramach projektu dyplomowana mistrzyni haftu kociewskiego Zdzisława Gulgowska przekazała w sposób bezpośredni i tradycyjny swoją wiedzę i umiejętności 4 osobom z tej samej wspólnoty i kultury lokalnej.