W XVI w., podobnie jak w innych częściach Prus Królewskich, również na Kociewiu pojawił się nurt reformatorski kościoła. Powstawały zbory miejskie – w Tczewie, Starogardzie Gdańskim, Skarszewach, Gniewie, a także wiejskie, przede wszystkim w Rudnie, ale również, nieco później, np. w interesujących nas Pogódkach. W ostatniej we wspomnianych miejscowości monumentalna budowla dla pobliskich wyznawców odłamu chrześcijaństwa jakim jest ewangelicyzm powstała u schyłku XIX wieku – w 1899 roku. Tym samym w tym miejscu były od teraz dwa kościoły, zabytkowy, z 1714 r., barokowy kościół św. Piotra i Pawła, od stuleci służący miejscowej parafii, ale i wspomniany nowy dla mniejszości głównie niemieckich wyznawców luteranizmu, których liczba według miejscowych spisów ludności wynosiła w okolicy Pogódek około 50 osób.
Świątynia działała nieprzerwanie nawet przez okres wojny, jednak w skutek rozstrzygnięć wojennych i zmiany granic, tak jak w wielu miejscowościach na dawnym pograniczu katolicko-ewangelickim, ewangelicy w większości wyjechali do 1948 roku, ich kościoły popadły w ruinę. Świątynia w Pogódkach nie stanowiła wyjątku. Obecnie coraz bardziej niszczejąc, mimo wpisania go na listę zabytków w latach 80. ubiegłego wieku (rejestr nr 960 z 10.06.1986 r.), kościół stoi z zabitymi deskami oknami w cieniu oddalonego od niego o paręset metrów katolickiego kościoła pw. Św. Piotra i Pawła i tylko najstarsi mieszkańcy pamiętają jego czasy działalności duchowej.
Na co warto zwrócić uwagę to bogata i interesująca pod względem zarówno artystycznym, jak i technicznym ornamentyka ścian zewnętrznych ceglanej budowli. Dziś resztki zdobień oglądać możemy jedynie nad głównym wejściem, lecz po wybudowaniu świątynia imponowała zdobieniami jak i barwnymi witrażami zdobiącymi otwory okienne. Na uwagę zasługuje również dach i strzelista wieża kościoła, która swoją budową wyróżnia się nieco od reszty tego typu budowli, gdyż składa się nie tylko z jednego strzelistego czubka dzwonnicy, lecz również czterech mniejszych go okalających. Wchodząc do środka również możemy jeszcze natknąć się na bardzo ciekawe formy malowideł naściennych (na zdjęciach), ale także niemieckie napisy po prawej stronie nawy głównej (i jedynej, gdyż kościół ten jest jednonawowy), które prawdopodobnie były czymś w rodzaju wyznania wiary. Z tyłu kościoła znajduje się balkon, na którym przebywał chór, bądź w czasie ważniejszych uroczystości kościelnych, czy rodzinnych również gromadzili się wierni.
Warto wspomnieć również o niewielkim cmentarzu ewangelickim za kościołem, gdzie do dziś zachowało się parę grobów i typowe dla takich cmentarzy zdobione, żeliwne ogrodzenie.