Legenda mówi, że przy budowie katedry w Pelplinie każdy robotnik, idąc na posiłek, zabierał jedną cegłę. I tak z tych zabranych cegieł powstał kościółek Bożego Ciała. Konsekrowano go 4 września 1418 r. Ale musiał działać już wcześniej, bo na soborze w Konstancji świątynia otrzymała przywilej 100 dni odpustu, który nigdy nie został jej zabrany. Sobór obradował w latach 1414 – 1418 i kilka dni temu mieliśmy akurat 602 rocznicę jego zakończenia (22 kwietnia).
Kościół jest gotycki, ale dość surowy, widoczna kruchta powstała w XIX wieku. Jest jeszcze druga, a obok niej pierwotne, zamurowane wejście ze zdobioną w technice sgraffiti gotycką wimpergą.
Pośrodku dachu kościoła mamy dzwonnicę, czyli tzw. sygnaturkę benedyktyńską. Ale najciekawszy jest ten budyneczek obok, bowiem jest to średniowieczny szpitalik, najstarszy cywilny budynek w Pelplinie.
W dokumentach opackich kościółek nazywany był kaplicą przed murami. Budowana obok katedra nie była przeznaczona do celów duszpasterskich. Ta mała świątynia służyła więc parafianom i przyjeżdżającym kupcom. Otoczona jest innymi budynkami parafialnymi, także dawną plebanią, która była miejscem zamieszkania przed wojną m.in. biskupa Konstantyna Dominika, po wojnie – wikariusza Bernarda Sychty, autora „Słownika gwar kaszubskich”. Sychta na Strzyży w Gdańsku został upamiętniony ulicą. A biskup Dominik dokonał swojego żywota w gdańskim klasztorze elżbietanek na Targu Rakowym w roku 1942, umierając w aureoli świętości. Budynek sióstr został zabudowany przez Forum Gdańsk.
Do kościoła przylega stary cmentarz, czynny do roku 1904. Są tu pochowani mieszkańcy Pelplina, powstańcy, działacze niepodległościowi profesorowie i uczniowie pobliskiego Collegium Marianum, siostry zakonne i biskupie rodziny. Znajduje się tu grób ojca Leonarda, ostatniego pelplińskiego cystersa.
Wnętrze kościoła zaskakuje, tym bardziej, że za drzwiami wita skromna, średniowieczna chrzcielnica. Nie spodziewałam się w środku takiego pięknego, rokokowego wyposażenia. Złamana biel i złoto aż biją w oczy. Zdjęcia, niestety, nie oddają tego wrażenia. Wszystko tu na kremowo. Ołtarz główny powstał w 1760 r. Mamy tu w centralnym miejscu kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.
Ołtarz lewy to ołtarz Aniołów Stróżów, prawy przedstawia Chrystusa Króla, któremu aniołowie podają symbole władzy męki, nad nim św. Florian, a w zwieńczeniu św. Stanisław biskup. Sam główny obraz jest dziełem XX-wiecznego artysty, Władysława Drapiewskiego, ale oba ołtarze pochodzą z XVII wieku i mają oryginalną snycerkę z 1680 r. Między prezbiterium a resztą kościoła warto zwrócić uwagę na bogato rzeźbioną balustradę komunijną – rokokowe balaski. Balaski organizowały przestrzeń liturgiczną w kościele przedsoborowym (II Sobór Watykański). Odgradzały miejsce święte od wiernych – zgodnie z doktryną przeistoczenia miejsce przechowywania najświętszej eucharystii musiało być chronione.
Rokokowe ambona i chrzcielnica utrzymane są w podobnej kolorystyce. Wszystko aż lśni od złota. Nad wejściem od strony kruchty wznosi się drewniana XIX-wieczna empora z neobarokowymi organami. Całości dopełniają malowidła na stropie, autorstwa Władysława Drapiewskiego z 1958 r.
Głównym przedstawieniem Drapiewskiego jest grupa świętych i dostojników kościelnych na Górze Biskupiej, wzniesieniu na zachód od Pelplina. Dokładnie w tym samym miejscu w 1999 r. św. Jan Paweł II spotkał się z mieszkańcami miasta.
Audioprzewodnik po polsku lub po angielsku.
tekst: www.gdanskstrefa.com/kosciol-w-cieniu-katedry/
audioprzewodniki: www.pelplin.kociewie.eu