Wczesną wiosna słysząc jezioro Kochanka większość ornitologów i miłośników przyrody kojarzy to jezioro z powracającym ptactwem wodnym. Ja również tam się wybrałem mając nadzieję sfotografować przylatujące gęgawy, perkozy dwuczube itp. Przechodząc się wałem pomiędzy jeziorem a rzeczką Styna zaobserwowałem wielkie stada gęgaw odpoczywających na pobliskich polach. Ale to nie gęgawy przykuły moją uwagę. W oddali przez lornetkę zauważyłem kilkanaście saren pasących się na pobliskich polach. Wśród saren były również koziołki. Jak widać jeden z koziołków jest już w trakcie zmiany sukni.
Suknia sarny w lecie, od maja do końca września, jest czerwonobrązowa, a od października do kwietnia siwobrązowa albo siwożółta. W okresie zimy cewki, głowa i cały spód tułowia są popielatobrązowe.
Sarny były tak zajęte porannym posiłkiem, że zupełnie nie zwracały na mnie uwagi. Zbliżyłem się na odległość mniejszą niż 10m. Przełączyłem limiter na obiektywie i uruchomiłem migawkę. W tym momencie sarny mnie usłyszały i pośpiesznie się oddaliły. Udało się moment ucieczki uwiecznić w kadrach.
Tekst i zdjęcia: Piotr Robert Kobierowski
Zdjęcia wykonane 26.03.2022 wczesnym rankiem